sobota, 8 czerwca 2013

Kocham (XxX)

Dzisiaj Taleja ma urodziny, dlatego wstawia notkę :D

Donia;p - Twoje SasuxNaru już napisane, wysłane do bety, czekam aż będzie sprawdzone i wstawiam - według mojej staaaaarej obietnicy. Mam nadzieję, że nie gniewasz się za tak długi czas oczekiwania ^^".

Krótko, zwięźle i na temat - dzisiaj w końcu coś radosnego.

Idę imprezować, na razie, Misiaczki~


~*~


K jak kąpiel
- Idę się kąpać! Chcesz coś z łazienki? - wrzeszczy stojąc na korytarzu.
- Nie!
- A dołączyć się nie chcesz?
- A, no to chętnie!


O jak ogórek

- Widziałeś to? Pytam się czy ty to widziałeś?
- Co znowu?
- No jak to co?! To warzywo! Robiło zamach na moje życie!
- Kochanie, po pierwsze to owoc, a po drugie on po prostu upadł na podłogę.
- Na moją stopę, a nie podłogę, a jeszcze wcześniej sturlał się po mojej koszulce. - mruczy cicho pod nosem, robiąc minę rozkapryszonej nastolatki, wycierając szmatką mokrą plamę z koszulki.
- Oj, niedobry ten ogórek, w zamian go poszatkuj, jak znalazł będzie do sałatki.


C jak cebula

- Wróciłem!
- Cieszę się. - całuję go w czoło - Kupiłeś wszystko o co prosiłem?
- Tak, mam wszystko. - uśmiecham się i idę rozpakować zakupy.
- Dobra, to teraz trzeba pokroić cebulę. - zaczynam wyjmować deskę.
- Siadaj, ja to zrobię. - kiwam głową i moszczę swoje cztery litery na krześle.
- I ? Jak Ci idzie? - w odpowiedzi słyszę tylko siąknięcie nosa. Wstaję i odwracam go w swoją stronę. Staram się stłumić w sobie śmiech na widok jego zaczerwienionych, załzawionych oczu i zirytowanej miny.
- Daj, ja to zrobię. - mówię, markując ziewnięcie, aby nie pokazać, że się śmieję.
- Nie, ja! ZOBACZYSZ JESZCZE WYGRAM Z TYM GŁUPIM WARZYWO-OWOCEM.
Nie wytrzymuję i zaczynam się głośno śmiać, żeby po chwili wybiec z kuchni, uciekając przed drewnianą łyżką lecącą w moją stronę.


H jak hamak

- Kupiłem hamak.
- Kochanie?
- Tak?
- A na co Ci hamak?
- No jak to na co? W celach rekreacyjnych.
- Tak? A gdzie chcesz zażywać tej rekreacji? - pytam uprzejmie.
- No, tego...
- Mieszkamy w bloku. - informuję grzecznie.
-...- od razu wiedziałem, że nie przemyślał tego zakupu.


A jak "Antygona"

- Co robisz? - pytam, zjawiwszy się w salonie.
- Czytam.
- O, a co?
- "Antygonę".
- Aha... Ciekawe?
- Tak.
Kładę się wcześniej, zmęczony całym dniem, kiedy nagle mój kochanek wpada nagi do sypialni, drąc się na całe gardło.
- Współkochać przyszedłem, nie współnienawidzić! - po czym rzuca się na mnie i obsypuje mnie pocałunkami.
- I nie mogłeś powiedzieć tego normalnie? Że po prostu mnie kochasz?
- Nie, tak było bardziej epicko.


M jak meble

- Patrz jaki ładny fotel.
- Tak... Śliczny. - mówię, trochę przerażony wizją takiego straszydła stojącego w naszym salonie. Siedzisko jest w kolorze zgniłej zieleni, nijak nie pasuje do naszego kawowo-mlecznego salonu.
- Kupię go.
- Na litość boską, nawet nie próbuj.
- Przecież powiedziałeś, że jest ładny.
- Kłamałem.
- Jesteś wredny.
- Ale cię kocham i mam też wyczucie smaku, więc daruj sobie i chodź dalej wypróbować jakieś łóżko.
- Niewyżyty erotoman.
- Twój niewyżyty erotoman, twój, kochanie.


KOCHAM

Kiedy późno wieczorem leżymy obydwaj zmęczeni stosunkiem, wiem, że mam wszystko.
- Kochanie?
- Hm?
- Tak sobie pomyślałem, że może moglibyśmy kupić jakąś działkę z dala od ludzi? Taką z małym domkiem, w którym byłaby tylko kuchnia, sypialnia i łazienka, no i oczywiście ogród. - proponuję nieśmiałym tonem.
- Na litość boską, a na co nam to?
- Skoro już kupiłeś hamak... - zaczyna się obłąkańczo śmiać, żeby po chwili uraczyć mnie słodkim pocałunkiem.
- Kocham cię właśnie za to.
- Tylko za to?
- No, nie tylko. Kocham cię w zasadzie za wszystko. - śmieję się cicho.
- Wiem. Ja ciebie też. - odpowiadam, splatając nasze palce.

8 komentarzy:

  1. Świetne, w ogóle takie ughfhgvshgjvserjrgjaszjv c(*c*c)

    Tego.
    HAPPY BIRTHDAAY TOO YOOOU, HAPPY BIRTHDAY TOO YOOU C: Spełnienia marzeń i życzę miłej zabawy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to kawaii! Najbardziej podobał mi się fragment z hamakiem. Całość bez zarzutów.
    I oczywiście z okazji urodzin życzę spełnienia marzeń, dożo weny, dobrego tortu i fajnych prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziasznee <3

    SPEŁNIENIA WYYYSZTKIICH MARZEŃ (^3^)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cukier, cukier i jeszcze raz cukier =w= . Chociaż Ty mnie ochroniłaś od molestowania się angstami XD . Szczególnie przypadła mi do gustu końcówka, mró. Twoje opowiadania są totalnie inne, takie nietypowe. Nie wiem czemu, ale po prostu są. Kocham je za to ♥

    I niby przybyłam spóźniona z życzeniami o ponad godzinę, ale jestem! W sumie nie umiem składać życzeń... Ekhm, nieważne. SPEŁNIENIA MARZEŃ I BRAKU KACA PO ŚWIĘTOWANIU SIEDEMNASTKI (...nic nie popieprzyłam?)! ♥ Kochamy Cię, żyj nam sto lat :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, ja także się spóźniłam z życzeniami D: No nic, dużo weny i czasu na pisanie życzę!

    Nie gniewam się, nie gniewam. Raczej się cieszę, że moje cacunio jest właśnie poprawiane.
    Nocia wyszła cudnie. Ogólnie wątek z hamakiem mi się podoba. Jakoś zakup nie jest najgorszy, bo teraz mają pretekst, żeby się przeprowadzić :D
    Nah, powiem ci, że odwaliłaś dobrą robotę z tym tekstem. Zresztą jak zawsze. Uwielbiam czytać twoje dzieła.
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Uh, miałam problemy techniczne po raz kolejny, temu tak dość późno komentuję.

    Stu lat Ci nie życzę, bo na chuj komu taka długa starość. No chyba, że chcesz. Zdrowia Ci życzę i w sumie tyle, bo jak zdrowa będziesz to ze wszystkim sobie dasz radę.


    Lubię czytać takie luźne rzeczy. Ciągłe wstęp-rozwinięcie-zakończenie męczy musk.
    Taki mini-wielki kawał dobrej roboty. Jak to ujęła Yuuriko: świetne, w ogóle takie ughfhgvshgjvserjrgjaszjv c(*c*c)

    A! Ja miałam swego czasu hamak zawieszony w pokoju ( ale się zerwał ). Fajna sprawa zamiast sofy, polecam. To był taki dziwny hamak, nie tradycyjny, ale wieszany na jednym haku, a jak kładłam dupę to się pode mną rozkładał [Miśka-mebloznawca].

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybacz, że dopiero teraz. ^^"
    Będzie króciutko, przepraszam.
    Shot był jednocześnie uroczy i zabawny. <3
    Podobało mi się to o ogórku i o hamaku. Właściwie wszystko mi się podobało. xD
    Czekam na więcej. :3

    OdpowiedzUsuń