Witam Was moi Kochani <3.
Jest mi przykro to mówić, ale wypaliłam się.
Myślę, że niektórzy to podejrzewali.
Próbowałam coś pisać, naprawdę, ale nie daję rady. Napiszę kartkę, a potem nie mam ochoty tego kończyć, albo jest tak strasznie żałosne, że po przeczytaniu tych wypocin od razu je wyrzucam.
Ano, to chyba już koniec mojej przygody z blogiem. Nie mówię od razu, że z yaoi. Chociaż i to ostatnio bardzo rzadko czytam.
W czwartek idę do szpitala, czeka mnie artroskopia. Będę miała po tym zabiegu trochę wolnego, więc może wtedy uda mi się wysilić moją mózgownicę i coś napisać. Nie obiecuję, po prostu się postaram.
Mam jeszcze gdzieś chyba kilka shotów, ale nie wiem czy się nadają do wstawienia.
Muszę tego poszukać gdzieś w otchłani mojego laptopa, przeczytać i wtedy zdecyduję czy to wstawię.
Jest mi przykro jak cholera, bo naprawdę kocham pisać. Niestety mam jakąś blokadę, której nie potrafię pokonać.
Przepraszam, że Was zawiodłam. Pamiętajcie, że w razie czego możecie napisać coś w komentarzu, a ja się z Wami skontaktuję najszybciej jak będę mogła.
Kocham Was, dziękuję, że tyle ze mną byliście~!
Ojej... Nawet nie wiesz, jak mi jest teraz przykro... :c Ja też ostatnio miałam ponowną przygodę ze szpitalem. ;/ Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko będzie dobrze. Mnie nie zawiodłaś. <3 Rozumiem, jak to jest, też mam problemy z pisaniem. Mogę do Ciebie napisać na gg? Chciałabym mieć z Tobą jakiś kontakt. ;3 Trzymaj się! I dziękuję za wszystkie Twoje komentarze. Bardzo mi pomogły. :*
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,z e u Ciebie będzie wszystko dobrze... rozumiem doskonale i nie nie zawiodłaś mnie.....
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia
12865522 - tu masz mój numer. :3 Jak będziesz miała czas, to napisz i jakoś się dogadamy. :*
OdpowiedzUsuńhej, hej, już naprawdę nie masz zamiaru wrócić nigdy na bloga? ,_,
OdpowiedzUsuńHej, hej~ Ostatnio cały czas myślę o tym, żeby wrócić, ale za każdym razem jak siadam i staram się coś napisać kończy to się fiaskiem, więc chyba nie wrócę, nie mam z czym ;-;
UsuńPrzeglądałam nawet swoje stare (nie wstawione) prace, ale większość z nich jest niedokończona i raczej takie zostaną, nie sądzę, że mogłabym je skończyć bez "popsucia" ich ._.
Może jeszcze kiedyś mi ta "blokada" przejdzie, niestety póki co nie widzę takiej szansy ;_;
Pozdrawiam i dziękuję za pamięć, zawsze miło wiedzieć, że ktoś o tobie pamięta <3
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńkochana wróć do nas, wciąż tu zaglądam, czytam...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia